W mediach społecznościowych trwa ożywiona dyskusja dotycząca rzeźby pt. PTSD rzeźba o traumie wojennej. W wielu wypowiedziach tematem przewodnim jest skala finansowania dzieła, natomiast przekaz ideowy , jak również wartość artystyczna są w większości pomijane. Wyrażane są opinie zgoła nieprawdziwe, bądź świadomie wprowadzające w błąd czytelnika odnośnie procedur budżetowych. Wobec powyższego pragnę mieszkańców Mińska Mazowieckiego poinformować, że:
- Do konkursu „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2025” realizowanego przez Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku z funduszy pochodzących z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przystąpiło Muzeum Ziemi Mińskiej z projektem autorskim rzeźbiarza Pawła Wociala. Pragnę poinformować, że powyższy konkurs został po raz pierwszy ogłoszony w 2021 roku.
- W obecnym roku na 127 wniosków zgłoszonych przez różne podmioty z całej Polski, komisja konkursowa zaakceptowała 26 wniosków, w tym wniosek Muzeum, co jest niewątpliwym jego sukcesem.
- Rzeźba zasadza się ideowo na związkach miasta z dziejami 7PUL, w których koń oprócz ułana odgrywał zasadniczą rolę na szlakach wojennych. Zasadza się również na etosie kasztanki Józefa Piłsudskiego, której szczątki spoczywają na terenie wojskowych koszar. MZM Dział 7PUL posiada jako jedyne Muzeum w Polsce upamiętnienie koni ułańskich w formie naściennej tablicy z imionami 286 koni. Dotychczasowa działalność edukacyjno-historyczna Muzeum uwzględniała jedynie rolę żołnierza-kawalerzysty w przestrzeni jego chwalebnych dokonań. Nie uwzględniała aspektu traumatycznego, który dotyczył zarówno jeźdźca, jak i konia. Rzeźba ma na celu refleksję nad złożonością wojennych doświadczeń będących częścią polskiej historii oraz zwrócenie uwagi na długofalowe skutki konfliktów zbrojnych. Rzeźba wpisuje się w cele programu poprzez podkreślenie wagi pamięci historycznej i społecznej oraz przyczyni się do zwiększenia świadomości PTSD.
- Jeżeli ktokolwiek otarł się o procedury określające budżet to doskonale powinien wiedzieć, że nie ma możliwości przenoszenia pieniędzy między działami: na poziomie budżetu Państwa, nie można finansować w zakresie np. MON działania z zakresu np. Ministerstwa Zdrowia, a pieniędzmi przeznaczonymi na kulturę nie można finansować dróg. To jest elementarz proceduralny. Wykorzystywanie inicjatywy Muzeum do bieżącej polityki samorządowej jest ze strony Muzeum nieakceptowalne. Jeżeli ktoś ma inne zdanie, to niech pokaże możliwości rozwoju miasta ze straconych 2 mld złotych z Elektrowni Ostrołęka czy 500 mln zł z zakupu kolekcji od Fundacji Książąt Czartoryskich.
- Zachęcam edukatorów w zakresie historii, sztuki, kultury do odwiedzania Muzeum, do konfrontowania wraz z uczniami swoich odczuć, ale bez używania wobec nich „na wejściu” sformułowań typu „szkaradztwo”, ograniczających ich samodzielność ocenną. Na poziomie symbolicznym rzeźba nawiązuje do traumy wojen i konfliktów. Koń jako wierny towarzysz polskich żołnierzy na przestrzeni wieków staje się symbolem strat ludzkich i kulturowych, poniesionych w wyniku konfliktów zbrojnych. Rozczłonkowanie rzeźby podkreśla destrukcyjną siłę wojny. Aby w pełni zrozumieć zamysł rzeźbiarza zachęcam Państwa do przeczytania opisu rzeźby na stronie MZM i do obejrzenia filmu Spielberga „Czas wojny” oraz lektury książki Artura Domosławskiego „Kapuściński. Non-fiction”, szczególnie strony 36-37.
Dyrektor Muzeum Ziemi Mińskiej w Mińsku Mazowieckim
Leszek Celej

